Wysoki Kamień w Górach Izerskich – gdzie siła człowieka styka się z potęgą natury i jabłkową nutą

Jest takie miejsce, gdzie – choć wymagało to nie lada wysiłku – człowiek postanowił postawić na swoim. A jak już postawił na swoim, postawił też drewniany budynek gospodarczy, własne schronisko i kamienną wieżę widokową (w trakcie realizacji).

Nie było łatwo emerytowanemu nauczycielowi wychowania fizycznego spełnić marzeń. Skoro „Wysoki Kamień”, to wiadomo już, co stanowiło budulec. A jak wnieść niezliczone ilości kamieni na 1058 m.n.p.m.? Ano, na własnych plecach. Podziwiać tylko można trud i upór właściciela, ale przyznać trzeba, że stworzył miejsce niepowtarzalne, magiczne i szczerze zachęcam do jego odwiedzenia. Tym bardziej, że widok, jaki rozpościera się ze szczytu, potrafi naprawdę oczarować. A, jako że panorama ta jest niczym nieprzesłonięta (bo Wysoki Kamień to samotny szczyt), wyznaczenie azymutu na kolejny dzień wędrówki staje się proste. Czytaj dalej

Opublikowano Uncategorized | Dodaj komentarz

O Kobuszu, Puszczy Noteckiej i Marku – trochę inaczej

Był wielkim miłośnikiem Puszczy Noteckiej. Potrafił o niej mówić i pisać bez końca. Każdy sobotnio – niedzielny wypad w teren miał zawsze jeden kierunek – Puszcza Notecka.

Nie zawaham się powiedzieć, że znał ją jak mało kto. Przeszedł ją wzdłuż i wszerz, zimą, wiosną, jesienią, a najmniej latem, bo nigdy nie lubił upałów, kurzu i pyłu.

Marek przed nieczynną stacją turystyczną w Kobuszu

Zainteresowanych reportażami z wędrówek po Puszczy Noteckiej odsyłam do pozostałych tekstów na blogu mojego śp. Męża Marka, bo to o Nim mowa. Jego „lekkie pióro” i piękny styl, poparte ogromną wiedzą i osobistym doświadczeniem mogłyby posłużyć jako scenariusz do niejednego filmu przyrodniczego.

No tak, miało być o Kobuszu. Ale i tak Kobusz i Puszcza Notecka będą dla mnie i moich bliskich zawsze, nierozerwalnie związane z Markiem.

Czytaj dalej

Opublikowano Uncategorized | 7 Komentarzy

Wycieczki po najbliższej okolicy – propozycja druga

IMG_1710

Dolina rzeki Samy we wczesnojesiennej szacie

Przełom października i listopada wprowadza do naszego życia zmianę nastroju, ponieważ wraz ze zmieniającą się nagle pogodą stajemy się smutniejsi, nastawieni refleksyjnie, w Dniu Wszystkich Świętych myślimy o naszych bliskich, których już nie ma, chociaż nadal pozostają w naszych sercach. Ale nie przejmujemy się, ponieważ do radosnego początku zimy już tak niewiele czasu. Ubierzmy się cieplej, aby nie dać się jesiennym chłodom oraz mgle i ruszajmy.

Czytaj dalej

Opublikowano Uncategorized | 4 Komentarze

Żegnaj lato, zapraszamy znów za kilka miesięcy…

            Przedostatni weekend sierpnia pełen był ciepłego słońca ukazując na wrzosowiskach jakże miłą dla oka paletę barw, od bladego różu począwszy, na głębokiej purpurze skończywszy. Jaka decyzja? Ruszamy – to oczywiste! Chwila oczekiwania na coraz bardziej zaniedbanej, a tak potrzebnej stacji kolejowej w „naszym” Pęckowie i w drogę, po nowe wrażenia i nową przygodę. Czytaj dalej

Opublikowano Uncategorized | 1 komentarz

Wełną z Wełny do Obornik

Digital Camera Digital Camera Czytaj dalej

Opublikowano Uncategorized | Dodaj komentarz

Samą z Szamotuł do Obrzycka

Digital CameraDigital Camera Czytaj dalej

Opublikowano Uncategorized | 1 komentarz

Uwaga, oni patrzą na nas

     Wyobrażam sobie taką sytuację: do niewielkiej grupki umęczonych turystów przemierzających okolice Sierakowa podchodzi obrośnięty, postarzały pustelnik i pyta: Kim jesteście ? Najpierw zdębiałem, widząc barbarzyńcę, ale potem przeleciałem w myślach stulecia od Karola Wielkiego i Mieszka I aż po  dziś i śmiało odpowiedziałem: Europejczykami jesteśmy; Polonia, Polonia, Cracovia, Calisia, Varsovia, Europa; E-u-r-o-p-a. A więc niech się  święci 1 Maja oraz Vivat Maj – 3 Maj! Czy to błogi raj dla Polaków – zobaczymy. Matki naszych ojców i mam doczekałyby się(czyli nasze babcie, gdyby żyły) „Polski od morza do morza, a co drugi dzień  święto”. Czytaj dalej

Opublikowano Uncategorized | Dodaj komentarz

Roczna wędrówka Przyjaciela

23 marca br. minie rok, odkąd Marek wyruszył na wędrówkę po niebiańskich szlakach.

Tego dnia, o godzinie 18.30 pomodlimy się za naszego Przyjaciela w kościele parafialnym w Obrzycku.

marek

Opublikowano Uncategorized | 3 Komentarze

Pas na przestrzeni lat i wieków…

Pas w końcu lat 70. Zdjęcie wykonane starym Zenitem Marka.

Pas w końcu lat 70.
Zdjęcie wykonane starym Zenitem Marka.

Czytaj dalej

Opublikowano Uncategorized | Dodaj komentarz

Gdzie ten śnieg?

"Kiedy tylko spadł pierwszy śnieg, przygotowywaliśmy nasze narty..."

„Kiedy tylko spadł pierwszy śnieg, przygotowywaliśmy nasze narty…”

Marzę  o „Białym Bożym Narodzeniu”. Jak w anglosaskiej pastorałce znanej z filmu. Za oknem niestety ciemno i smutno, chociaż przyleciały już kolorowe ptaki z Uralu i Skandynawii. Gdybym miał chociaż trochę wpływu na pogodę, zamówiłbym „podwójny śnieg z pięciostopniowym mrozem”. Niech leżałby sobie aż do słopanowskiej Rezurekcji, i niech bym klął sól na drogach krajowych oraz problemy z akumulatorem. Mam nadzieję, że moje prośby zostaną jednak wysłuchane i zima będzie przyzwoita. Kiedy tylko spadł pierwszy śnieg, przygotowywaliśmy nasze narty: pracowicie smarowaliśmy je stearyną i sprawdzaliśmy wiązania. Słuchaliśmy prognoz pogody, współczując w duchu drogowcom gotującym się do walki z zaspami. A potem była szybka decyzja: korzystajmy ze śniegu tu i teraz, bo pojutrze może być tylko wspomnieniem. Czytaj dalej

Opublikowano Uncategorized | Dodaj komentarz